Doswiadczenia zyciowe, strona 42

W nowym 2020 na czołówkach wszystkich gazet oraz wiadomości czołowym tematem jest nowa choroba zakazna.....bardzo mało wiemy na temat tego zagrożenia i jestem pewien, że całej prawdy od razu nie poznamy....masa spekulacji i spekulantów widzących zysk......ceny maseczek na twarz rosną w ogromnym tempie.....różnego rodzaju kombinezony ochronne zostają całkowicie wysprzedane....nagle pojawia się grupa ekspertów od tego zagadnienia i wiele nowych wynalazków zostaje włączonych do sprzedaży.....uważam, że powinniśmy spokojnie podejść do tego zagadnienia......nie wiemy jaka jest prawda, panika jeszcze nikomu nigdy nie pomogła....musimy czekać i śledzić rozwój wydarzeń.....czas pokaże co bedzie dla nas oznaczać pojawienie sie tej nowej choroby.....napewno trzeba postępować zgodnie z zaleceniami lekarzy i prawdziwych ekspertów... 

Kolega zadzwonił do mnie z pytaniem, jak ma się przygotować do rozmowy z inwestorem.....od czego ma zacząć......mówił, że szukał podpowiedzi w sieci, ale nic ciekawego nie znalazł.....

Jak bardzo Ci zależy na tym inwestorze? spytałem.....powiedział, że to ma być jego kluczowy inwestor......

To powiedz mu o tym.....poradziłem....

Nie był pewny, czy to nie wywinduje jego procentowego udziału w górę.....inwestor, może zażądać wiecej o kilka procent....

To wylicz sobie rezerwowo ile możesz mu dac....znowu dodałem.... tylko mówienie prawdy pomoże Ci zatrzymać inwestora przy sobie....jak tylko wyczuje, że coś sie nie zgadza....że cos mu nie pasuje....to się wycofa....

Imwestor musi być bardzo ostrożny, w to co inwestuje musi być na 100% przekonany....bezpieczeństwo inwestycji jest dla niego ważniejsze od tego jak wielki zysk bedzie obiecany...  

Postaw sie na jego miejscu a będziesz wiedział o czym z nim rozmawiać i jak go przekonać....

( kolega pozyskał inwestora)

Powołanie do czegoś innego....może poświęcenie sie do wykonywania czegoś innego....jak zrozumieć pasję innych ludzi , którzy potrafią swoje życie oddać państwu ( wojsko ) , sprawom duchowym ( Kościół ) czy też wlasnym ambicjom zyciowym...

Można też najlepsze lata swojego życia oddać dla pracy nad jakimś potrzebnym projektem naukowym jak to robią naukowcy.....a Ty ?

Jak chcesz spędzić swoje życie? W wartościowy sposób , czy też chcesz przepić daną Ci szansę.....czy zastanawialiście się kiedykolwiek że żyjemy dzięki cudowi...że czasem sekundy stanowią o tym czy się urodzimy czy nie.....już nie wspomnę o tym , że cudem jest urodzenie się zdrowym...

Może powinniśmy być świadomi naszego szczęścia.......szukamy sukcesu a cały czas go osiągamy.....jest przy nas bardzo blisko.....ale my nie mamy czasu zauważać drobnych spraw....my wielokrotnie nie wiemy do czego zostaliśmy powołani.......taka jest rzeczywistość....

Kazdy zdaje sobie z tego sprawe , ze zle przyzwyczajenia rujnuja zycie wielu osobom....nie mam tu na mysli nalogow .....takich jak alkohol czy papierosy....itp...

Mam tu na uwadze czeste wydawanie pieniedzy na wlasne przyjemnosci.....bardzo czeste....np....codzienne kupowanie napojow gazowanych.....czy zamawianie codzienne jedzenia na wynos......czeste wyjazdy na odpoczynwk na kredyt takze moga sie odbic czkawka.....

Z punktu widzenia oszczedzania i zdrowia....nie jest to najlepsza droga.....do lepszego zycia....do osiagniecia zamierzonych sukcesow......

Ludzie nauczyli sie mowic , ze nie maja nalogow....ale maja przyzyczajenia....i to wlasnie te przyzwyczajenia maja zly impakt na ich sytuacje materialna.....

Zastanawiam się czemu osoby niepełnosprawne nie są z radością zatrudniane przez pracodawców....nie chodzi mi tu o zniżki dla tych co te osoby zatrudniają....interesuje mnie wartość prawdziwa  tych osób......uważam , że osoba niepełnosprawna ma potężny potencjał jaki może wykorzystać każdy rozsądnie myślący biznesmen....osoba taka potrafi skoncentrować się na swojej pracy i dawać dla firmy większe dochody niz zdrowe osoby....jest wiele branż gdzie uważam , że nawet powinny być zatrudniane takie osoby.....wiem.....powiecie , że są różne rodzaje inwalidztwa.....ale czemu nie dac szansy....szansy tym co chcą pracować? Co chcą coś wnieść do Waszej firmy....taki uszczęśliwiony człowiek może osiągać cele , które dla innych są nieosiagalne....nie kierujmy się bezpodstawnymi uprzedzeniami.....nie wiem tak do końca czy to my dajemy im szansę czy oni nam......