Doswiadczenia zyciowe, strona 1

Praca jest nierozłącznym elementem naszego życia.....pozwala nam na utrzymanie pewnego poziomu i realizacje swoich planów....marzeń....

Kiedy pracujesz pod dobrym szefem , to jego odejście zakłóci ci pewien rytm tej pracy....Nowy szef ma nowe wymagania i na początku bedzie bardzo wymagający......więc bedziesz musiał się do niego przystosować... pokazać się z jak najlepszej strony.....i później to utrzymać....

Nie zawsze zmiana szefa oznacza pogorszenie warunków pracy.....znam wiele przypadków gdzie ludzie są zadowoleni że odszedł.....

Relacje miedzy ludzmi w miejscu pracy są bardzo istotne i na pierwszym planie musisz mieć ich dobre podtrzymywanie....

Twoja dalsza przyszłość w wykonywanej pracy i ewentualne awanse w dużej mierze zależą od opini o Tobie i w  jaki sposób postrzega Cię Twój bezpośredni przełożony.....

Możesz już na samym starcie pokazać sie najlepiej jak umiesz , badz też podpaść u szefa i już taką mieć z nim złą relację.....która będzie Ci utrudniać wykonywanie swojej pracy... 

Jeśli planujesz swoją przyszłość finansową , oczywiście lepszą......musisz pamiętać , że jednym z głównych zagadnień w Twoim wieloletnim planie powinno być dbanie o własne zdrowie.......Każdy plan ma jakieś drobne mankamenty , które można nadrobić w późniejszym czasie.....tylko jesli chodzi o zdrowie , może to być niemożliwe.....może być już za późno......Takie odkładanie ćwiczeń , spacerów czy tez diety , może być.....nawet powiem będzie dla Ciebie bardzo szkodliwe a efekty takiego zaniedbania zauważysz dopiero pod koniec realizacji swoich planów .....będziesz się cieszyć pieniędzmi ale zrujnowane zdrowie szybko upomni się o swoje......

Dlatego istotne jest również inwestowanie we własne zdrowie.....nie musisz wcale wydawać żadnych pieniędzy.....wystarczy tylko trochę ruchu i więcej uwagi na to co jesz i pijesz......( ważne unikanie kolorowych napojów !!! )....

Lepszy wygląd i zdrowe samopoczucie wpływają bardzo motywująco na pracę .....chce się pracować dłużej i lepiej......Pamiętaj : urlop jest po to aby odpocząć !!!! Nie warto z niego rezygnować dla pieniędzy.......   

Rozmawiałem nie tak dawno z jednym znajomym...który powiedział mi , że jak przychodzi sobota i niedziela ( bo ma wolne od pracy ) , to musi szukać sobie czegoś dla zabicia czasu...... 

Ciekawe......zadałem mu wówczas pytanie? Dlaczego w soboty nie próbuje sobie dorabiać , biorąc na przykład nadgodziny lub jakieś inne formy zarobku dodatkowego...

Powiedział mi , że to nie dla niego.....On lubi pracować 5 dni po 8 godzin i to mu wystarczy na życie.....Powiedziałem mu , że ma małe wymagania , ale On na to , że wcale tak nie jest , narazie korzysta z kart kredytowych i coś tam ma miesięcznie od państwa  ....nieźle kombinuje , więc sobie radzi.....próbowałem mu uświadomić całą skalę jego błędnego rozumowania.....ale On potrzebuje mieć dwa dni wolne w tygodniu od jakiej kolwiek pracy......tak sobie założył i tego się trzyma....mówi że zdania nie zmieni....że jest mu tak wygodnie....

Zgodzę się , że jest mu tak wygodnie.....ale nie zawsze wygodnie znaczy rozsądnie.....

Mógłby przecież pracować dla zabicia czasu....

Nasze życie uczy nas....że nie trzeba ukończyć studiów aby być bogatym.....warto napewno się uczyć i rozwijać....ale nie można myśleć , łudzić się , że ta nauka na studiach pozwoli nam na bogatsze życie...

Szkoły ....nie rozwijają w nas żadnych zdolności , które pomagają  byc bogatym.....umiejętności prowadzenia super prosperujacej firmy....czy też prawidłowego zarządzania ludzmi.....

Jesteśmy uczeni teorii , która nie zawsze się sprawdza.....

Dlatego , też należy działać samemu...nie patrzeć na innych.....rozwijać się w tym , w czym chcemy osiągnąć sukces.......tylko zachowany w nas indywidualizm....pozwoli nam osiągnąć te bogactwo i cele o których marzymy....

Wczoraj był 1 maja.....przez wiele lat w okresie komuny trzeba było świętować święto ludzi pracy i brać czynny udział w manifestacjach....sam pamietam jak musiałem nieść jakiś transparent czy flagę.....był to również dzień , kiedy trzeba było się ubrać odświętnie....bardzo miło wspominam czas po całym tym przemarszu.....udawalismy się wówczas do miejskiego parku i tam odbywały się różne imprezy kulturalne.....otwarte były stragany gdzie można było kupić przeróżne rzeczy......i zjesc watę cukrową czy lody kręcone.....wcale nie odczuwalismy ciężaru tej komuny w taki świąteczny dzień......

Teraz patrząc na normalny 1 maja ....a mieszkam w Anglii .....jest to tutaj zwyczajny dzień.....widzę ile mamy wciąż przyzwyczajeń z przeszłości.....dla mnie i tak 1 maja jest jakimś innym dniem.....nawet nie wiem czemu? A  ty co o tym sądzisz?