Doswiadczenia zyciowe, strona 26

Magda ukończyła właśnie naukę, nie ma jeszcze żadnych planów odnośnie swojej przyszłości, mówi, że ciężko jest teraz planować cokolwiek...nie wygląda na zadowolona.....nie widać u niej radości z życia....tego młodzieńczego zapału....co się stalo? Kto temu jest winien? Rodzice? Rząd? a może szkoła i system nauczania.....?

 Możliwości jest wiele, ale tu trzeba jej pomóc....nie tylko jej, ale i setkom tysięcy młodych ludzi..będących w takiej samej sytuacji ..to takie produkowanie młodych ludzi bez życiowego kierunku....

Uważam, że skala problemu jest wielka, że powinno się tym zainteresować Państwo i zrobić wreszcie coś....coś pożytecznego....

Przecież to młodzi ludzie są siłą narodu.....Magda powinna uzyskać pomoc w życiowym starcie.....samej ....jest jej ciężko.....

Co roku obchodzimy kolejne rocznice .....za każdym razem są one obchodzone inaczej....zmieniają się poglądy, pojawiają się nowe fakty.....widzimy inne zachowania rządzących polityków.....kraje różnie podchodzą do tego co się wydarzyło kilkadziesiąt lat temu.....Historia, którą znamy nie jest tak naprawdę do końca prawdziwa.....ona jest nam znana jako  obecna i wygodna, dla wielu środowisk....tak naprawdę to już nie wiem ....tak naprawdę to, te białe plamy historii....rzucają coraz to inne światło na prawdziwość wydarzeń.....9 maja był obchodzony przez pewien okres czasu,  jako Dzien Zwyciestwa....ale dla kogo?  Kto tak naprawdę byl zwycięzca a kto przegranym?

Analiza obecnej sytuacji związanej z koronawirusem....pokazuje, że zacznie się wiele kryzysów.....lub też jeden wielki , który obejmie wiele gałęzi naszego życia.....Duża część społeczeństwa nie jest zadowolona, ale nic nie mogą zrobić....mogą tylko wyglaszac anonimowe poglady.....czyli delikatnie coś sugerować innym, bez ponoszenia konsekwencji....kto zaś jawnie się odezwie....napewno oberwie mu się.....ludzie zaczynają być zmęczeni obecnym stanem rzeczy.....same działanie nowego wirusa , nie jest tak groźne , jak jego nadmierne używanie w celach osiągnięcia wlasnych korzyści przez innych....kto potrafi umiejetnie to robić, ten ma swoje 5 minut właśnie teraz.....

Przeciętni ludzie mają teraz wiele problemów......jakich? zdrowotnych i finansowych....przecież to na nich odbije się ta cala pandemia....tak naprawdę to my wszyscy płacimy rachunek o tym nie wiedzac....lecz, kazdy płaci inną cenę......

Dziecko to ma beztroskie życie....nic nie musi a wszystko mu się należy....jeśli oczywiście ma dobrych rodziców....

Świat oczami dziecka - przydałoby się nam choć na chwilę zapomnieć o tym całym bałaganie, w jakim musimy się paprac w  dorosłym życiu....

Tylko te pampersy.....e...

Czy tak naprawdę jesteśmy panami naszego życia? Czy tak naprawdę w 100% mamy na nie wpływ....czy tylko liczą się nasze cele i nie musimy się liczyć z nikim .....czy podejście do życia w sposób samolubny ma sens? Czy jednak powinniśmy interesować się innymi i im pomagać....dzielić się częścią naszego bogactwa, jak to robią czasem ludzie bardzo bogaci....

A może jesteśmy zdalnie sterowani, tylko nam się wydaje, że robimy co chcemy....a prawda jest inna....realizujemy czyjeś plany?   

Jest jeszcze typowo spiskowa teoria, że dopiero trwają prace nad wywieraniem wpływu na nasze życie......za pomocą nanotechnologii....któż to wie? Czas pokaże......oby ten ktoś umiał ......dobrze nami sterować.....