Blask złota....
Ceny złota poszybowały......jak zwykle w kryzysie, ludzie próbują się zabezpieczyć i posiadać swoje oszczędności w czymś dobrze ulokowane.....słyszałem kilka dni temu, że złoto, aby kupić trzeba użyć znajomości......bo nie ma....
Samo posiadanie pieniędzy, gwarantuje chwilowo, że mamy za co kupić potrzebne nam rzeczy, ale jak jeszcze inaczej przechować na przyszłość.....tak aby nie stracic? Mamy przeróżne rady wielu fachowców.....to bardzo niepokojące, sam się zastanawiam jak się uchronić przed nadchodzącym kryzysem.....że nadejdzie już widać.......
Czy dalej ufać bankom? Kiedyś było takie słynne powiedzenie pewne jak w banku......
Oby tylko po naszych oszczędnościach nie pozostał tylko sam blask.....