Zimny prysznic czy gorąca kawa...
W naszym życiu kierujemy się wieloma powtarzalnymi czynnosciami , które pomagają nam rozpocząć dzień....przetrwać w trakcie dnia i zakończyć ten dzień....wpadamy w rutynę przyzwyczajeń...dla jednych te powtarzające czynności są znośne , dla innych wywołujące stres.....osoby potrzebujące z rana startera na przebudzenie się stosują różne sposoby......zaczynając od zimnego prysznica a kończąc na gorącej kawie.....zaszczyku kofeiny...
Takie ciągle stosowanie nawyków moim zdaniem jest bardzo pomocne....wyrabia w nas pewnego rodzaju perfekcje w tych czynnościach....pomaga regulować czas, być zawsze punktualnym i dobrze zorganizowanym.....co jest pomocne w dążeniu do realizacji zamierzonych planów.....