Utrarta pracy....wyrzuceni na bruk...
Każdy pretekst jest dobry, aby się pozbyć pracownika a obecny kryzys, będzie temu sprzyjać....tragedia pojedyńczej osoby nie jest zauważalna.....kiedy duże ilości ludzi idą na bruk....wszyscy o tym wiedzą, ale i tak nic zrobić nie można....system rządzi się swoimi prawami....rządzący chwalą się jak otwierają nowe miejsca pracy, o zwolnieniach jakoś mówią mniej....otwarcie autostrady odbywa się nawet z udziałem czołowych osób w państwie.....ludzkie tragedie, nie bardzo cieszą się ich zainteresowaniem .....angażowanie się w nie , nie ma dla rządzących żadnego zysku ( interesu )....przed wyborami jedynie mogą ....Ci co chcą, tym się interesować....ale tylko do czasu wygrania wyborów....później zapomnij....obiecanki- cacanki...
Tracisz pracę, zrób wszystko aby wrócić do czynnego wykonywania zawodu....nie czekaj na pomoc....( ona może nigdy nie nadejść )....zacznij działać sam.....badz proaktywny....sam zadbaj o siebie....wyszukaj sobie nowy sposób na życie...idź za pracą, nawet tam gdzie wcześniej byś nawet nie pomyślał....każde rozwiązanie jest lepsze, niż bezczynne czekanie....a opłaty same się nie zapłacą.....w 3 miesiące zaległości mogą urosnąć do sporych kwot....a procenty są bezlitosne....miej to na uwadze....
Nie ważne.....czy zmienisz pracę na lepszą, czy tylko na chwilę....ważne abyś miał nieprzerwany dochód.....abyś wyprzedzal wydarzenia, jesli można .......abyś miał za co funkcjonować....