Wytyczanie celów na czas kryzysu...
Nadchodzący kryzys juz daje się odczuć....widać to po kolejkach w sklepach....a niedługo zobaczymy to po cenach....jeszcze doszły tu pożary lasów, brak wody.....co dzięki suszy wywinduje ceny warzyw i owoców w górę.....zawsze drażni mnie to, że ceny skaczą tak szybko procentowo.....40, 60, czy nawet 100 %......a zarobki jak podskocza to 5%.....
Z uwagi na kryzys....należy również planować swoje cele....i powiem nawet w sposób bardziej ostrożny i bezpieczny....nic nie zwalnia nas od kontroli naszych dotychczasowych osiągnięć....
Mamy swój rozum i postepujmy rozsądnie dla dobra swojego i innych....Planowanie kryzysowe na pewno powinno obejmować większe wydatki na zapasy .....również należałoby zwiększyć kwotowo naszą poduszkę bezpieczenstwa finansowego.....lub jak kto woli , oszczędności na czarną godzinę.....( nie jestem zwolennikiem takiego nazywania , wolę używać nazwę : poduszka bezpieczeństwa finansowego).....
Musimy zrobić wszystko tak, aby zaplanować nasze życie....dalsze kroki po kryzysie w sposób właściwy i korzystny dla nas......oby nie przespać wczesnego planowania....