Jak już wiecie, moimi ulubionymi tematami są oczywiscie motywacja i determinacja......Zawsze podkreślam to przy każdej okazji.....dlaczego tak się dzieje? Ponieważ wszystko co mam zawdzieczam motywacji, która pokazała mi jak bardzo możemy wiele osiągnąć jeśli tylko chcemy....nauczyłem się lekko przyjmować wszelkie porażki....traktuję je jako część składową sukcesu.....później sukces lepiej smakuje.....te wypowiedziane YES......nic tego nie zastąpi....
A determinacja, popycha mnie naprzód.....nie daje mi chwili odpoczynku....jakby ziemia się pode mną paliła ....za wszelką cenę musi to być osiągnięte, bądź zrealizowane....muszę naprzód bez chwili zwłoki.....
Sam nie wiem, skąd się biorą te ogromne ilości energii.....a jak jest w Twoim przypadku? Czy wiesz co robisz? Dokąd zmierzasz i co Ci daje życiową energię?
Usłyszałem kolejny już raz opinię, że motywacja to same bajki......ile razy jeszcze ludzie będą tak się wypowiadać negatywnie o motywacji? Nie wiem dlaczego jej nie czują.....jak mogą osiągać cokolwiek bez motywacji? Co jest u nich tym zamiennikiem?, chciałbym wiedzieć......dla mnie motywacja to klucz do wszystkich drzwi i zawsze będę jej bronić....w każdej dyskusji.....